Mniejsze ryzyko pożaru

Zmiana przepisów to szansa na zwiększenie bezpieczeństwa pożarowego instalacji fotowoltaicznych w Polsce. W dużej mierze zależy ono od fachowego montażu i systematycznych przeglądów. Równie istotny jest prawidłowy dobór środków ochrony. W dotychczasowych projektach często nie były uwzględniane podstawowe elementy bezpieczeństwa pożarowego. Pomijane były chociażby detektory iskrzenia AFDD+ czy wyłączniki przeciwpożarowe SOL30-SAFETY/2MC4-U(230V50HZ). Urządzenia te pozwalają na odłączenie od reszty instalacji będących pod napięciem paneli PV. Obowiązek zgłoszenia projektu instalacji do Państwowej Straży Pożarnej ułatwi służbom prowadzenie ewentualnej akcji ratowniczo – gaśniczej. Straż pożarna będzie miała dostęp do precyzyjnych informacji o lokalizacji poszczególnych przewodów czy paneli fotowoltaicznych. 

Szerokie pole do interpretacji prawa budowlanego

Ustawa o prawie budowlanym nie precyzuje, jaki zakres projektu powinien zostać uzgodniony z rzeczoznawcą. Nie wskazuje także modelowego systemu zabezpieczeń pożarowych. Problemem jest brak konkretnych wytycznych dotyczących ochrony mikroinstalacji fotowoltaicznych o mocy poniżej 6,5 kWp. Zapisy wprowadzają znaczne trudności w interpretacji prawa budowlanego. Każdy wykonawca posiadający uprawnienia budowlane może do pewnego stopnia działać na własną rękę, wdrażając różne rozwiązania. Nie zawsze najbardziej korzystne i adekwatne dla danego budynku czy instalacji fotowoltaicznej. .

Uprawienia budowlane takie same dla galerii i domu?

Nowelizacja ustawy o prawie budowlanym rozgranicza instalacje (również instalacje fotowoltaiczne) na te o mocy do 6,5 kWp oraz większej. Nie jest to jednak jasne kryterium - w obydwu grupach mogą wystąpić te same niepożądane zjawiska. W przepisach nie jest też brany pod uwagę typ budynku. W efekcie, dom o większym zapotrzebowaniu może trafić do tej samej kategorii, co mała galeria handlowa. Instalacja fotowoltaiczna o mocy 10 kW, dofinansowywana z programu Mój Prąd może być zamontowana zarówno na dachu budynku jednorodzinnego, jak i małego centrum usługowego. Rozwiązania techniczne dla obu budynków będą się znacznie różnić i powinno to być uwzględniane przez nowe prawo budowlane. Bardziej precyzyjnym zapisem byłby więc wymóg konsultowania każdej instalacji fotowoltaicznej bez względu na jej moc oraz określenie minimalnego zestawu środków ochrony w celu zapewnienia bezpieczeństwa przeciwpożarowego.

Nowe prawo budowlane zahamuje rozwój OZE?

Obowiązek uzgodnienia projektu budowlanego z rzeczoznawcą może zwiększać koszty inwestycji dla użytkownika. Jeśli specjalista wprowadzi dodatkowe zalecenia i poprawki, projektant oraz instalator będą musieli się do nich zastosować. Nakłady związane ze zmianami i zabezpieczeniami przeciwpożarowymi poniesie jednak sam inwestor. 

Moc instalacji fotowoltaicznych w Polsce wzrosła w tym roku o 156%, w porównaniu z 2019 rokiem. Potencjał instalacji fotowoltaicznych jest oceniany na aż 16 GW do 2040 roku. Znaczna jego część to małe instalacje dachowe.  Efekty zmian w ustawie o prawie budowlanym będzie można ocenić dopiero po pewnym czasie. Mogą one jednak w negatywny sposób odbić się na rozwoju odnawialnych źródeł energii w Polsce. Koszty instalacji fotowoltaicznych wzrosną, a cały proces inwestycyjny wydłuży się i skomplikuje.